|
Finanse i Bankowo¶æ Finanse i Bankowo¶æ sem. III WSBiF w Katowicach
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
mykejla
Do³±czy³: 18 Gru 2006
Posty: 181
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Pniów wherever it is:)
|
Wys³any: Sob 16:48, 27 Sty 2007 Temat postu: Piloci kontra mechanicy :-))) |
|
|
Po kazdym locie, piloci linii lotniczych sa zobowiazani do wypelnienia
kwestionariusza nt. problemow technicznych, napotkanych podczas lotu.
Formularz jest nastepnie przekazywany mechanikom w celu dokonania
odpowiednich korekt. Odpowiedzi mechanikow sa wpisywane w dolnej czesci
kwestionariusza, by umozliwic pilotom zapoznanie sie z nimi przed nastepnym
lotem. Nikt nigdy nie twierdzil, ze zalogi naziemne i mechanicy sa
pozbawieni poczucia humoru. Ponizej zamieszczono kilka aktualnych przykladow
podanych przez pilotow linii QUANTAS oraz odpowiedzi udzielone przez
mechanikow. Przy okazji warto zauwazyc, ze QUANTAS jest jedyna z wielkich
linii lotniczych, ktora nigdy nie miala powaznego wypadku...
P = problem zgloszony przez pilota
O = Odpowiedz mechanikow
P: Lewa wewnetrzna opona podwozia glownego niemal wymaga wymiany.
O: Niemal wymieniono lewa wewnetrzna opona podwozia glownego.
P: Przebieg lotu probnego OK. Jedynie uklad automatycznego ladowania
przyziemia bardzo twardo.
O: W tej maszynie nie zainstalowano ukladu automatycznego ladowania.
P: Cos sie obluzowalo w kokpicie.
O: Cos umocowano w kokpicie.
P: Martwe owady na wiatrochronie.
O: Zamowiono zywe.
P: Autopilot w trybie 'utrzymaj wysokosc' obniza lot 200
stop/minute.
O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.
P: Slady przeciekow na prawym podwoziu glownym.
O: Slady zatarto.
P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.
O: Obnizono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.
P: Zaciski blokujace powoduja unieruchamianie dzwigni przepustnic.
O: Wlasnie po to sa.
P: Uklad IFF nie dziala.
O: Uklad IFF zawsze nie dziala kiedy jest wylaczony.
P: Przypuszczalnie szybia wiatrochronu jest peknieta.
O: Przypuszczalnie jest to prawda.
P: Brak silnika nr 3.
O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krotkich poszukiwaniach.
P: Samolot smiesznie reaguje na stery.
O: Samolot upomniano by przestal, latal prosto i zachowywal sie
powaznie.
P: Radar mruczy.
O: Przeprogramowano radar by mowil.
P: Mysz w kokpicie.
O: Zainstalowano kota.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
mykejla
Do³±czy³: 18 Gru 2006
Posty: 181
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Pniów wherever it is:)
|
Wys³any: Sob 16:51, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Rozmowy pilotów z wie¿± - podobno prawdziwe...
Wieza: ¯eby unikn±æ ha³asu, odchylcie kurs o 45 stopni w prawo.
Pilot: Jaki ha³as mo¿emy zrobic na wys. 35000 stóp?
Wieza: Taki kiedy wasz 707 uderzy w tego 727, którego macie przed sob±...
Wieza: Jeste¶cie Airbus 320 czy 340?
Pilot: Oczywi¶cie, ¿e Airbus 340.
Wieza: W takim razie niech pan bedzie ³askaw w³aczyæ przed startem pozosta³e
dwa silniki.
Pilot: Dzieñ dobry Bratys³awo.
Wieza: Dzieñ dobry. Dla informacji - mówi Wiedeñ.
Pilot: Wiedeñ?
Wieza: Tak
Pilot: Ale dlaczego, my chcieli¶my do Bratys³awy.
Wieza: OK w takim razie przerwijcie ladowanie i skrêæcie w lewo...
Pilot: Alitalia, ktoremu piorun wy³±czy³ pó³ kokpitu: "Skoro wszystko
wysiad³o, nic juz nie dziala, wysokosciomierz nic nie pokazuje...."
Po pieciu minutach nadawania odzywa sie pilot innego samolotu: "Zamknij sie,
umieraj jak mê¿czyzna"
Pilot: Mamy ma³o paliwa. Pilnie prosimy o instrukcje...
Wieza: Jaka jest wasza pozycja. Nie ma was na radarze.
Pilot: Stoimy na pasie nr 2 i juz ca³a wieczno¶æ czekamy na cysterne.
Pilot: Prosimy o pozwolenie na start.
Wieza: Sorry, ale nie mamy waszego planu lotu, dok±d lecicie?
Pilot: Do Saltzburga, jak w ka¿dy poniedzialek...
Wieza: DZISIAJ JEST WTOREK
Pilot: No to super, czyli mamy wolne...
Wieza: Wasza wysokosc i pozycja?
Pilot: Mam 180 cm wzrostu i siedzê z przodu po lewej...
Wieza: Macie dosc paliw czy nie?
Pilot: Tak
Wieza: Tak, co?
Pilot: Tak, proszê pana.
Wieza: Podajcie oczekiwany czas przylotu.
Pilot: Wtorek by pasowa³....
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
mykejla
Do³±czy³: 18 Gru 2006
Posty: 181
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Pniów wherever it is:)
|
Wys³any: Sob 16:55, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Autentyczne og³oszenia w samolotach
1. Pracownik linii Southwest Airlines: “Mo¿e byæ 50 wyj¶æ i sposobów na
opuszczenie kochanka, ale s± tylko 4 drogi wyj¶cia z tego samolotu.”
2. Pilot: „No ludzie, w³a¶nie wznie¶li¶my siê na poziom lotu, wiêc wy³±czam
znak nakazu zapiêcia pasów. Mo¿ecie swobodnie poruszaæ siê po kabinie
pasa¿erskiej, ale proszê zostañcie w samolocie a¿ do wyl±dowania... na zewn±trz
jest raczej ch³odno, a je¿eli przejdziecie na skrzyd³a, to mo¿e to wp³yn±æ na
sposób lotu”.
3. Po wyl±dowaniu: “Dziêkujemy za wybranie Delta Business Express. Mamy
nadziejê, ¿e jeste¶cie tak samo zadowoleni z do³o¿enia do naszego biznesu, jak
my jeste¶my zadowoleni z zabrania was na przeja¿d¿kê.”
4. Gdy samolot wyl±dowa³ i w³a¶nie hamowa³ na lotnisku Washington National,
pojedynczy g³os zawo³a³ przez g³o¶niki: Juhu! Kurde, juhu!
5. Po wyj±tkowo twardym l±dowaniu podczas burzy z piorunami w Memphis, steward
linii Northwest zaanonsowa³: “Bardzo proszê uwa¿aæ, kiedy bêdziecie Pañstwo
otwierali skrytki na baga¿ podrêczny, bo po takim l±dowaniu, tam siê wszystko w
cholerê przetasowa³o.”
6. Pracownik linii Southwest Airlines: “Witamy na pok³adzie lotu linii
Southwest z X do Y. Aby zapi±æ pasy, proszê wsun±æ metalow± czê¶æ do sprz±czki
i mocno zacisn±æ. Ten pas bezpieczeñstwa dzia³a jak ka¿dy inny, a je¿eli nie
wiecie jak siê zak³ada pas bezpieczeñstwa, nie powinni¶cie wychodziæ z domu bez
opieki. W wypadku nag³ej utraty hermetyczno¶ci, maski tlenowe zsun± siê z
sufitu. Wtedy proszê przestaæ krzyczeæ, z³apaæ maskê, na³o¿yæ na twarz. Je¿eli
podró¿ujecie z ma³ym dzieckiem, najpierw na³ó¿cie swoj± maskê, a dopiero potem
na³ó¿cie maskê dziecku. Je¿eli podró¿ujecie z dwojgiem dzieci, zdecydujcie,
które kochacie bardziej.
7. Pilot: “Temperatura w naszym porcie docelowym wynosi 10 stopni C, mamy
trochê poszarpanych chmur, ale mo¿e zd±¿± je obrêbiæ do naszego przybycia.
Dziêkujemy, i pamiêtajcie, nikt nie kocha was i waszych pieniêdzy tak jak
Southwest Airlines.”
8. “Wasze fotele mog± byæ u¿yte jako podrêczne pontony, i w przypadku
awaryjnego l±dowania w morzu prosimy je sobie zabraæ z najlepszymi ¿yczeniami.”
9. “Przed wyj¶ciem z samolotu prosimy sprawdziæ, czy zabrali Pañstwo baga¿. To,
czego Pañstwo zapomn±, zostanie rozdzielone po równo po¶ród za³ogi. Prosimy nie
zostawiaæ dzieci ani ma³¿onków.”
10. “Ostatni wychodz±cy sprz±ta samolot!”
11. Od pilota podczas jego mowy powitalnej do pasa¿erów: “Z przyjemno¶ci±
informujemy, ¿e w¶ród naszej za³ogi s± najlepsi stewardzi i stewardessy w
bran¿y... Niestety, nikt z nich dzi¶ z nami nie leci!”
12. Us³yszane na pok³adzie lotu American Airlines do Amarillo w Texasie, w
dzieñ wyj±tkowo wietrzny i obfituj±cy w turbulencje. Podczas podej¶cia do
l±dowania, kapitan musia³ faktycznie walczyæ z niesprzyjaj±cymi warunkami. Po
wyj±tkowo twardym l±dowaniu, steward podszed³ do mikrofonu i og³osi³: “Panie i
Panowie, witamy w Amarillo. Prosimy pozostaæ na swoich miejscach z zapiêtymi
pasami bezpieczeñstwa podczas gdy kapitan podjedzie tym co zosta³o z naszego
samolotu, do bramki.”
13. Komentarz innego stewarda po niezbyt miêkkim l±dowaniu: “Prosimy pozostaæ
na swoich miejscach podczas gdy Kapitan Kangur podskoczy nas do terminalu.”
14. Pilot akurat w tym rejsie wyl±dowa³ wyj±tkowo twardo, uderzaj±c samolotem
jak m³otem o pod³o¿e. Ta linia lotnicza wymaga³a, aby pierwszy oficer sta³ w
drzwiach i ¿egna³ pasa¿erów u¶miechem i s³owami: “Dziêkujemy za lot liniami
XYZ”. Ciê¿ko mu by³o patrzeæ w oczy pasa¿erów chwilê po tym kiepskim l±dowaniu,
zastanawiaj±c siê który z go¶ci wyskoczy z jakim¶ z³o¶liwym komentarzem. W
koñcu wszyscy wyszli za wyj±tkiem starszej pani, wspieraj±cej siê na lasce.
Powiedzia³a: “Synku, czy mogê zadaæ pytanie?”. “Ale¿ oczywi¶cie” odpowiedzia³
pilot “o co chodzi?” Starsza pani na to: “My wyl±dowali¶my czy zostali¶my
zestrzeleni?”
15. Po twardym l±dowaniu w Phoenix, steward og³osi³: “Panie i Panowie, prosimy
o pozostanie na swoich miejscach a¿ do chwili, gdy Kapitan Kraksa i jego Za³oga
zahamuj± z piskiem przy bramce. A gdy dym z przypalonych opon ju¿ siê rozwieje,
a alarm przestanie wyæ, otworzymy drzwi i bêdziecie mogli wyj¶æ ze szcz±tków
tego samolotu na terminal.”
16. Czê¶æ po¿egnalnego og³oszenia stewarda: “Dziêkujemy Pañstwu za wspólny lot.
A kiedy nastêpnym razem poczujecie tê wariack± potrzebê przebijania siê przez
chmury z prêdko¶ci± pocisku, zamkniêci w zassanej metalowej tubie, mamy
nadziejê, ¿e pomy¶licie o naszej US Airways.”
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
mykejla
Do³±czy³: 18 Gru 2006
Posty: 181
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Pniów wherever it is:)
|
Wys³any: Sob 17:33, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Zapisy autentycznych rozmów miêdzy wie¿± kontroli lotów a pilotami.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Podczas podjazu za³oga lotu US Air do Fort Lauderdale ¼le skrêci³a i w
rezultacie stanê³a nos w nos z samolotem United 727.
Zirytowany damski g³os kontrolera z³aja³ za³ogê US Air, krzycz±c: “US Air 2771,
gdzie wy jedziecie? Mówi³am, ¿e macie skrêciæ w prawo, na pas C! A wy
skrêcili¶cie na D! Zatrzymajcie siê natychniast. Wiem, ¿e trudno odró¿niæ C od
D, ale spróbujcie!
Ci±gn±c swoj± tyradê do zak³opotanej za³ogi, krzycza³a histerycznie: Bo¿e,
wszystko popieprzyli¶cie! Ca³e wieki zajmie odkrêcanie tego! Zostañcie, gdzie
jeste¶cie i nie ruszajcie siê zanim nie powiem! Oczekujcie instrukcji do
podjazdu za jakie¶ pó³ godziny; chcê ¿eby¶cie jechali dok³adnie gdzie wam
wska¿ê, kiedy wska¿ê i jak wam wska¿ê! Zrozumieli¶cie, US Air 2771?
“Tak jest, proszê pani” odpowiedzia³a pokornie za³oga. Oczywi¶cie na
czêstotliwo¶ci kontroli naziemnej zapad³a ¶miertelna cisza. Nikt nie chcia³
ruszaæ zirytowanej pani z kontroli naziemnej w jej obecnym stanie. W ka¿dym
kokpicie wzrasta³o napiêcie. I wtedy nierozpoznany pilot z³ama³ tê ciszê,
pytaj±c: “Czy ja nie by³em kiedy¶ z tob± ¿onaty?”
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
DC-1- mia³ bardzo dalek± drogê hamowania po wyl±dowaniu z powodu nieco za du¿ej
prêdko¶ci przy podej¶ciu.
Wie¿a San Jose: "American 751 skrêæ w prawo na koñcu pasa, je¶li siê uda. Je¶li
nie, znajd¼ wyjazd “Guadeloupe” na autostradê nr 101 i skrêæ na ¶wiat³ach w
prawo, ¿eby zawróciæ na lotnisko.”
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
American 702:”Wie¿a, American 702 prze³±czamy siê na Odloty. Jeszcze jedno: po
tym, jak siê podnie¶li¶my widzieli¶my jakie¶ martwe zwierzê na koñcu pasa.”
Wie¿a: “Continental 635, macie pozwolenie na start, przejdzcie na Odloty na
124,7. S³yszeli¶cie co mówi³ American 702?”
Continental 635: "Continental 635, pozwolenie na start, odebrane, i tak,
s³yszeli¶my American 702 i juz zawiadomili¶my nasz± firmê cateringw±”
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Niemieccy kontrolerzy lotu na lotnisku we Frankfurcie nale¿± do niecierpliwych.
Nie tylko oczekuj±, ¿e bêdziesz wiedzia³, gdzie jest twoja bramka, ale równie¿,
jak tam dojechaæ, bez ¿adnej pomocy z ich strony.
Tak wiêc z pewnym rozbawieniem s³uchali¶my (my w Pan Am 747) poni¿szej wymiany
zdañ miêdzy kontrol± naziemn± lotniska frankfurckiego a samolotem British
Airways 747 Speedbird 206:
Speedbird 206: "Dzieñ dobry, Frankfurt, Speedbird 206 wyjecha³ z pasa
l±dowania."
Ground: "Guten Morgen. Podjed¼ do swojej bramki."
Wielki British Airways 747 wjecha³ na g³ówny podjazd i zatrzyma³ siê.
Kontrola naziemna: "Speedbird, wiesz gdzie masz jechaæ?"
Speedbird 206: "Chwilê, Kontrola, szukam mojej bramki."
Kontrola (z aroganck± niecierpliwo¶ci±): "Speedbird 206, co, nigdy nie by³e¶ we
Frankfurcie!?"
Speedbird 206 (z zimnym spokojem): A tak, by³em, w 1944. W innym Boeing, ale
tylko ¿eby co¶ zrzuciæ. Nie zatrzymywa³em siê tutaj"
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mechanik z Pan Am 727 czekaj±c na pozwolenie na start w Monachium, us³ysza³ co
ponizej:
Lufthansa (po niemiecku): Kontrola, podajcie czas pozwolenia na start.
Kontrola (po angielsku): Je¿eli chcesz odpowiedzi, musisz pytaæ po angielsku.
Lufthansa (po angielsku): Jestem Niemcem, w niemieckim samolocie, w Niemczech.
Dlaczego mam mówiæ po angielsku?
Nierozpoznany g³os (z piêknym brytyjskim akcentem): Bo przegrali¶cie tê
cholern± wojnê!
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
mykejla
Do³±czy³: 18 Gru 2006
Posty: 181
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Pniów wherever it is:)
|
Wys³any: Sob 17:41, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
wyt³umaczenia skrótów nazw linii lotniczych:
LOT - Late Or Tomorrow, Last One There, Luggage On Tarmack
SAS - Sex And Satisfaction
SABENA - Such A Bloody Experience, Never Again!
KLM - Killing Lazy Machines
DELTA - Don't Ever Leave The Airport
TWA - The Worst Airline, Take Walk Across
TAP - Take Another Plane
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
mykejla
Do³±czy³: 18 Gru 2006
Posty: 181
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Pniów wherever it is:)
|
Wys³any: Sob 23:10, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
LOT: Look out, Tower!!!!!
DELTA: Deliver every lugage to Atlanta (w Atlancie jest siedziba Delty)
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
mykejla
Do³±czy³: 18 Gru 2006
Posty: 181
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Pniów wherever it is:)
|
Wys³any: Sob 23:12, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
LOT- Landing on Tempelhoff, Lot Of Trouble
LUFTHANSA- Let us fuck the hostess and no stewards again
ALITALIA-Always last in take-off and last in arrival.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
mykejla
Do³±czy³: 18 Gru 2006
Posty: 181
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Pniów wherever it is:)
|
Wys³any: Sob 23:15, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Historia ta zosta³a opowiedziana przez kogo¶, kto zarzeka³ siê, ¿e s³ysza³
poni¿sze osobi¶cie podczas lotu IFR* w Niemczech. Amerykanin z teksaskim
akcentem, pilotuj±cy Air Force C-130 by³ w kolejce do l±dowania z u¿yciem
instrumentów na lotnisku Rhein-Main.
kontroler: AF33, jeste¶ na ostatniej prostej na pas 27 prawy, osiem mil. Na
ostatniej prostej masz przed sob± UH-1, trzy mile; zredukuj prêdko¶æ do 130
wêz³ów.
pilot: Potwierdzam, Frankfurt. redukujemy prêdko¶æ naszej wielkiej maszyny do
130.
kotroler (kilka chwil pó¼niej): AF 33, helikopter przed tob±, z prêdko¶ci± 90
wêz³ów, pó³torej mili; zredukuj prêdko¶æ do 110 wêz³ów.
pilot: AF trzydzie¶ci trzy redukuje prêdko¶æ swojej maszyny do 110 wêz³ów.
kontroler: AF33, masz trzy mile do l±dowania, helikopter przed tob±, jedna
mila, zredukuj prêdko¶æ do 90 wêz³ów.
pilot (nieco zdziwiony): A ty w ogóle wiesz jak± nasz C-130 ma biern± prêdko¶æ?
kontroler: Nie, ale zapytaj swojego drugiego pilota, pewnie ci powie.
*IFR – lot koordynowany instrumentami, w odró¿nieniu od VRF, czyli z u¿yciem
oczu...
Kapitan (wyja¶niaj±c pasa¿erom opó¼nienie przez interkom): Przepraszamy
Pañstwa, ale nasze l±dowanie siê opó¼ni z powodów technicznych. Maszyna, która
automatycznie t³ucze i gubi Pañstwa baga¿e nie funkcjonuje poprawnie i musimy
czekaæ na naprawê.
=======================================================
wie¿a: Delta 351, obiekt na godzinie 10, odleglo¶æ 6 mil!
Delta 351: Podaj to inaczej! Mamy zegarki cyfrowe!
=======================================================
wie¿a: N2115L, jeste¶ Cessn±?
N2115L: Nie, proszê pana... Jestem latynosem...
=======================================================
“Panie i Panowie, tu mówi kapitan. W imieniu naszej za³ogi i linii Alaska
Airlines chcieli¶my podziêkowaæ Pañstwu za dzisiejszy lot. Zbli¿amy siê do Los
Angeles i prosimy o umieszczenie baga¿y pod fotelem przed Pañstwem oraz
z³o¿enie stolików i foteli.” – pauza – “A, jeszcze jedno – przypomniano mi,
¿ebym Pañstwa poinformowa³, ¿e kiedy zejdziecie z pok³adu i przejdziecie do
hali odbioru baga¿u, mo¿ecie zauwa¿yæ tony jemio³y wisz±ce przy bramkach naszej
konkurencji. Proszê siê nie dziwiæ – jest tam po to, aby przypomnieæ Pañstwu,
¿e korzystaj±c z us³ug naszej konkurencji mo¿ecie poca³owaæ swój baga¿ na
po¿egnanie...”
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
mykejla
Do³±czy³: 18 Gru 2006
Posty: 181
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Pniów wherever it is:)
|
Wys³any: Wto 19:46, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
samolot: Radar, jeste¶my szykiem dwóch A10, w³a¶nie nad wami i, eee tego,
zapomnieli¶my jaki mieli¶my sygna³ wywo³awczy.
radar: ¯aden problem, przydzielimy wam tymczasowe sygna³y: G³upek Jeden i
G³upek Dwa.
=====================================================
Wie¿a na Monachium II: LH 8610 pozwolenie na start.
pilot (LH 8610): Ale my jeszcze nie wyl±dowali¶my!
wie¿a: Dobra, a niby to kto stoi na pasie 26?
pilot (LH 8801): LH 8801.
wie¿a: OK, to w takim razie wy macie pozwolenie na start.
=================================================
pilot: Kontrola Oakland, Cessna 1234 na Sierra Academy. Proszê o pozwolenie na
ko³owanie, cel Stockton.
kontrola: Cessna 1234, pozwolenie na ko³owanie, potwierd¼ jak wyjedziesz z
lotniska.
====================================================
Rzecz dzieje siê w piêkny letni s³oneczny dzieñ, opodal lotniska Billund, Dania.
kontrola Billund: Szybowce 82 i D5, podajcie pozycjê i wysoko¶æ?
82: Nad jeziorem, 6400 stóp.
D5: Ta sama pozycja, ta sama wysoko¶æ.
kontrola (zimnym, suchym g³osem): To mam wyj±æ raport o kolizji?
====================================================
pilot: „... proszê o kurs aby unikn±æ.”
kontroler: „Unikn±æ czego?”
pilot: „Unikn±æ kolejnego opó¼nienia.”
======================================================By³ akurat du¿y ruch w powietrzu, a zmêczony kontroler mia³ ju¿ chyba dosyæ
tych wszystkich, którzy mu blokowali wypowiedzi i przeszkadzali w
odpowiedziach, kiedy rzek³:
„Jakim sposobem za ka¿dym razem, kiedy w³±czam mikrofon, jaki¶ idiota zaczyna
gadaæ?”
==============================================
Facet, o którym bêdzie mowa, by³ ¶wietnym pilotem, ale nie bardzo potrafi³
uspokoiæ pasa¿erów. Pewnego razu samolot l±duj±cy przed nim rozwali³ sobie
oponê podczas l±dowania, a jej gumowe szcz±tki rozlecia³y siê po ca³ym pasie.
Polecono mu poczekaæ a¿ pas zostanie sprz±tniêty.
A oto jego og³oszenie do pasa¿erów: „Panie i panowie, obawiam siê, ¿e bêdziemy
mieli niewielkie opó¼nienie w przylocie. Na dole zamkniêto lotnisko do chwili,
gdy to, co zosta³o z ostatniego samolotu, który tam wyl±dowa³, zostanie
usuniête.”
=============================================
kontrola: Piper N444D, uwaga samolot, na godzinie drugiej, 500 stóp poni¿ej.
Piper N444D: Hm, widzimy jakie¶ zbli¿aj±ce siê do nas ¶wiate³ko...
kontrola: Przypatrzcie siê – za tym ¶wiate³kiem jest pewnie samolot.
=======================================================Lot linii Continental, obs³ugiwany przez nienajm³odsze stewardessy.
Pilot: „Panie i panowie, jeste¶my na wysoko¶ci przelotu i zgasimy ¶wiat³a
kabinowe. To dla waszej wygody i aby polepszyæ aparycjê cz³onków za³ogi
kabinowej.”
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
mykejla
Do³±czy³: 18 Gru 2006
Posty: 181
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Pniów wherever it is:)
|
Wys³any: Wto 19:52, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
pilot: „Kontrola zbli¿ania, jak wie¿a?” (maj±c na my¶li czêstotliwo¶æ radiow±
wie¿y)
kontroler: „To taki du¿y budynek, z oknami dooko³a, ale to teraz niewa¿ne.”
=====================================================
pilot: W jakiej jeste¶my odleg³o¶ci od innego samolotu?
kontrola: Trzy mile.
pilot: Nam to nie wygl±da na trzy mile!
kontroler: Jeste¶cie pó³torej mili od niego, a on od was pó³torej mili... razem
trzy mile.
==========================================================
Kapitan linii United, ju¿ emerytowany, opowiedzia³ tê historiê, która zdarzy³a
siê jego koledze w latach piêædziesi±tych.
Jego kolega by³ FO (pierwszym oficerem, czyli drugim pilotem) i za dowódcê mia³
pilota ze „starej szko³y”, zion±cego ogniem kapitana.
Sceneria zdarzeñ: raport przed wylotem, samolot Convair 540 Elko, lot do Las
Vegas, Newada.
kapitan: „Nie dotykaj niczego, chyba ¿e rozka¿ê.”
drugi pilot: "Tak jest, proszê pana."
po pó³godzinie lotu
kapitan: „Jak to siê dzieje, ¿e mamy prêdko¶æ tylko 140 wêz³ów?”
drugi pilot: „Och, czy¿by ¿yczy³ pan sobie schowaæ podwozie?”
================================================
Us³ysza³em poni¿sze podczas przelotu nad cie¶nin± Juan de Fuca, w stanie
Waszyngton. Czeka³em na dobr± chwilê, ¿eby poprosiæ o kierunek, podczas gdy
kontroler lotów prowadzi³ sprzeczkê z pilotem samolotu komunikacyjnego, a
dotycz±c± jakiej¶ jego pro¶by. W koñcu kontroler udzieli³ pozwolenia pilotowi
na to, co ten tam chcia³. A oto, co nast±pi³o zaraz potem:
ja: Kontrola zbli¿ania Seattle, Cessna 98354 ma pro¶bê...
kontroler: Cessna 98354, tu kontrola zbli¿ania Pizza Hut, tak jak lubisz...
s³ucham..
=====================================================
Mój przyjaciel chcia³ przemie¶ciæ swój szybowiec Blanick na niedalekie
lotnisko, po drugiej stronie przestrzeni kontrolowanej w kasie C, której wymogi
nakazuj± min. posiadanie radia. Samolot holuj±cy radia nie mia³, ale Blanick i
owszem, wiêc nie by³o problemu. Po wylocie szybowiec skontaktowa³ siê z
kontrol± lotów i poda³ zamiar przekroczenia przestrzeni klasy C. W po³owie
drogi kontroler nagle za¿±da³ skrêtu o 90 stopni w prawo. Mój przyjaciel
odpowiedzia³ na to:
„Co chcesz ¿ebym teraz zrobi³? Mam krzyczeæ do niego przez okno?”
=====================================================
Ko³owa³em na pas w Cessnie 172 i w³a¶nie wywo³a³em wie¿ê i sprawdzi³em
podej¶cie. Pogoda by³a ¶wietna, daleka widoczno¶æ, bez chmur. W³a¶nie mia³em
prosiæ wie¿ê o pozwolenie, kiedy us³ysza³em poni¿sze.
ABC: Wie¿a Londyn, tu ABC na ostatniej prostej na pas 33.
wie¿a: ABC, brak kontaktu wzrokowego, unie¶ i zrób okr±¿enie.
Spojrza³em w górê usilnie szukaj±c tego samolotu, ale ¿e go nie dostrzeg³em,
wywo³a³em wie¿ê i dosta³em pozwolenie. Us³ysza³em jeszcze dwie powtórki tego
numeru z „unie¶ i zrób okr±¿enie”. Podczas czwartej próby pilot by³ ju¿ tym
sfrustrowany.
wie¿a: Brak kontaktu wzrokowego, unie¶, zrób okr±¿enie.
ABC: No spójrzcie przez to cholerne okno, jestem przed wami!
wie¿a na to z ch³odem i opanowaniem:
wie¿a: ABC spójrz w dó³ na pole wzlotów. Widzisz du¿± kopu³ê radaru?
ABC: eee, ... brak kopu³y, wie¿a.
wie¿a: Bo nie jeste¶ nad Londynem, a nad Waterloo-Wellington, 50 mil na
pó³nocny wschód od nas. Wie¿a Waterloo-Wellington na czêstotliwo¶ci 125.00.
S±dzê, ¿e chc± z tob± pogadaæ.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
mykejla
Do³±czy³: 18 Gru 2006
Posty: 181
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Pniów wherever it is:)
|
Wys³any: Wto 19:53, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Pilot ma³ego samolotu pocztowego mia³ do¶æ swobodne podej¶cie do przepisowego
s³ownictwa, prawdopodobnie z powodu znudzenia rutynowymi, nocnymi lotami.
Ka¿dego dnia o 2:15 w nocy l±dowa³ na ma³ym lotnisku wywo³uj±c je
"Dzieñ dobry lotnisko Jones, zgadnij kto?" Kontroler lotów te¿ by³ znudzony,
ale nalega³ na zachowanie prawid³owej terminologii i poucza³ tego pilota
codziennie jak prawid³owo korzystaæ z radia. Lekcje nie przynosi³y rezulatatu
i pilot kontynuowa³ swoje codzienne pytania "zgadnij kto?".
Tak by³o te¿ pewnej nocy, gdy w radiu zabrzmia³o "Dzieñ dobry lotnisko Jones,
zgadnij kto?".
Kontroler, tym razem dobrze przygotowany, wygasi³ wszytskie ¶wiat³a na lotnisku
i odpowiedzia³:
"Tu lotnisko Jones, zgadnij GDZIE!". Od tej chwili komunikacja radiowa
przebiega³a najzupe³niej prawid³owo.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
mykejla
Do³±czy³: 18 Gru 2006
Posty: 181
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Pniów wherever it is:)
|
Wys³any: Wto 19:55, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Podczas d³ugodystansowego lotu, ¶wie¿o upieczony pilot zacz±³ rozgl±daæ siê za
jakim¶ lotniskiem, gdzie móg³by uzupe³niæ paliwo. Poniewa¿ mia³ go coraz mniej,
wkrótce zacz±³ szukaæ tak¿e zwyk³ych stacji benzynowych z mo¿liwo¶ci±
wyl±dowania i po pewnym czasie wypatrzy³ stacjê benzynow± umiejscowion± tu¿
przy prostym odcinku autostrady, bez ¿adnych dodatkowych przeszkód na bokach.
Gdy podko³owa³ do pomp, starszy cz³owiek okupuj±cy fotel tu¿ przy drzwiach
wygl±da³ na zupe³nie niewzruszonego tym widokiem. W koñcu tem m³ody pilot nie
wytrzyma³ i zapyta³ "Jak s±dzê, nie miewacie tu wielu samolotów, na tej stacji?"
"Nie" odpowiedzia³ staruszek, patrz±c na horyzont podczas pompowania paliwa do
baku. "Zak³adam, ¿e wiêkszo¶æ z nich taknkuje o tam.." kontynuowa³ pokazuj±c
palcem " na tym lotnisku po drugiej stronie autostrady"
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
mykejla
Do³±czy³: 18 Gru 2006
Posty: 181
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Pniów wherever it is:)
|
Wys³any: Wto 19:55, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnego dnia na ruchliwym lotnisku, pasa¿erowie rejsowego samolotu siedz± ju¿ w
fotelach, czekaj±c na pilotów, ¿eby mo¿na by³o ruszaæ w drogê. Kapitan i
pierwszy oficer wchodz± w koñcu tylnym wej¶ciem i rozpoczynaj± drogê do kokpitu
przej¶ciem miêdzy fotelami. Obaj wygladaj± na niewidomych.
Kapitan wymachuje bia³± lask±, zataczaj±c siê w przej¶ciu i tr±caj±c pasa¿erów.
Pierwszy oficer jest prowadzony przez psa przewodnika. Obydwaj maj± na oczach
ciemne okulary. Z pocz±tku pasa¿erowie nie reaguj±, s±dz±c, ¿e maj± do
czynienia z jak±¶ zgryw±. Jednak¿e po kilku minutach silniki o¿ywaj±, a samolot
zaczyna ko³owaæ.
Pasa¿erowie spogl±daj± po sobie z zaniepokojeniem, zaczynaj± szemraæ, wygl±daj±
stewardessy, mog±cej rozwiaæ obawy. Samolot zaczyna gwa³townie przyspieszaæ na
pasie startowym, a pasa¿erowie wpadaj± w panikê. Niektórzy zaczynaj± siê
modliæ, w miarê jak samolot zbli¿a siê do koñca pasa ich g³osy brzmi± coraz
bardziej histerycznie. W koñcu, kiedy pozostaje ju¿ tylko kilka metrów pasa,
wszyscy pasa¿erowie naraz zaczynaj± wrzeszczeæ ile si³. W ostatnim momencie
samolot odrywa siê od pasa.
W kokpicie pierwszy oficer z ulg± wypuszcza g³o¶no powietrze i zwraca siê do
kapitana: "Zobaczysz, pewnego dnia pasa¿erowie nie zaczn± krzyczeæ i siê
zabijemy!".
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
mykejla
Do³±czy³: 18 Gru 2006
Posty: 181
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Pniów wherever it is:)
|
Wys³any: Wto 20:02, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Instruktor na lotnisku do pilota ucznia podczas jego pierwszego solowego
lotu :"Cessna123 delikatnie zakrecaj i sprawdzaj predkosc, zrozumiales?"
<cisza>
Instruktor:" Tom, wszystko w porzadku?"
<cisza>
Instruktor:"Tom, musisz wlaczyc mikrofon, ja nie slysze ja kiwasz glowa"
------------------------------------------------------------------------------
Po milej wizycie u rodzicow na Florydzie, obiecalem im ze jak tylko wyladuje
to zadzwonie ze szczesliwie dolecialem, Problemy z samolotem i pogoda
przedluzyly lot.
Pilot:"Indianapolis approach, N1234 laduje w Indianapolis"
Indy Approach:" N1234, czy na pokladzie jest 'Mark'?"
Pilot:"Tak to ja"
Indy Approach:" ZADZWON DO MAMY!!!!!!!!!!"
-------------------------------------------------------------------------------
Pilot United Airlines kontaktuje sie z kontrola lotow w Sydney, Australia
Pilot:" Dzien dobry, Sydney, tu United XXX, odleglosc 50 mil i juz widzimy
wasza wyspe...."
Kontrola:"Zrozumialem United...... prosze okrazyc ta wyspe dwa razy, potem
mozecie ladowac"
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat |
Autor |
Wiadomo¶æ |
mykejla
Do³±czy³: 18 Gru 2006
Posty: 181
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Pniów wherever it is:)
|
Wys³any: Wto 20:05, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dwaj my¶liwi wynajeli pilota, aby polecieæ na pó³noc na polowanie. To
przedsiêwziêcie okaza³o siê ca³kiem udane, upolowali 6 du¿ych jeleni. Pilot
wróci³, jak by³o umówione, ¿eby ich odebraæ.
Zaczêli ³adowaæ swoje baga¿e, oczywi¶cie razem z 6. zwierzakami, ale pilot
zaprotestrowa³. „Samolot mo¿e zabraæ tylko 4 z waszych 6 trofeów, 2 musicie
zostawiæ.”
Oni protestowali, ¿e rok wcze¶niej tak¿e upolowali 6 i pilot pozwoli³ im zabraæ
wszystkie na pok³ad, a samolot by³ identyczny jak ten.
Zniechêcony pilot w koñcu siê zgodzi³ za³adowaæ wszystko.
Ale kiedy próbowali wystartowaæ i opu¶ciæ dolinê gdzie byli, ma³emu
samolocikowi nie uda³o siê wznie¶æ i rozbili siê gdzie¶ na zboczu.
Wyczo³guj±c siê z wraku, jeden mysliwy powiedzia³ do drugiego „Wiesz gdzie
jeste¶my?”
„Chyba tak.” Odpowiedzia³ drugi „Myslê, ¿e to jest prawie to samo miejsce w
którym rozbili¶my siê w zesz³ym roku.”
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mo¿esz pisaæ nowe tematy Mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
|
fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|